Śpiew na zakończenie Mszy Św.:

 

 

1.      Bardzo dobra jest rodzina, która razem dzień zaczyna.

Razem modlą się i jedzą, na kanapie razem siedzą.

Ref. Babcia, dziadek, mama, tata, siostry, bracia, pełna chata

Są problemy i kłopoty nawet mali wiedzą o tym,

Ale gdy jesteśmy razem, łatwiej jest za każdym razem.

 

Dla małego dla dużego, jest tu miejsce dla każdego

 

I z rodziną świat nie zginie, życie rodzi się w rodzinie.

 

 

 

 

2.      Jestem rybakiem Pana  więc zarzucam sieci swe.

lecz gdy troski mnie przygniatają  chlup chlup i topię się

ja topię się  A-A-A  A-A-A-A-A ciru riru

 

 Jezus mym przyjacielem on ratuje z toni mnie

 Więc płynę już a-a-a a-a-a-a-a ciru riru.

 

Ja ufam Jezusowi bo jest zawsze blisko mnie i kocham Go.

 

 

 

 

3.      Gdy uczniów swych posyłał Pan,

By nieśli wieść radosną.

Żegnając ich dał swoją moc

I mówił tak z miłością.

 

Nie, nie, nie  warto na drogę tę

Sandałów i płaszcza zabierać.

Nie, nie, nie trzeba nam srebra brać,

O dach nad głową zabiegać.

 

 Nowinę tę głosili więc

 Po czterech stronach świata.

 Bogaci tak, nie mając nic,

 Bo miłość jest tak bogata.

 

 Nie warto na drogę tę

 Sandałów i płaszcza zabierać.

 Nie trzeba nam srebra brać,

 

 Gdy ukończyli żniwo swe

 W ostatnią drogę ruszali.

 Patrzyli w niebo na Ojca dom

 I tak z ufnością wołali

 

 

 

 

 

4.      Bóg tak umiłował świat,              

         Syna Swego Jednorodzonego dał,

aby każdy, kto w Niego wierzy

nie zginął, ale życie wieczne miał.

O, Jezus, Jezus, Jezus. /2x

 

 

 

 

5.      Tyś jak skała, Tyś jak wzgórze,

Panie nasz, Panie nasz.

Tyś jak wiatr w swej naturze,

Tyś jest Stwórcą wszystkich nas.

Światłem Twym rozświetlasz drogę,

Która prosto wiedzie nas

Tam, gdzie źródło Twej miłości,

Gdzie radośnie płynie czas.

Panta rei, panta o. /4x

 

 

 

 

6.      Murarz wielkie domy stawia by gdzie mieszkać było

 Muzyk gra na instrumencie by się lepiej żyło

 Piekarz musi zaś pracować by nie brakło chleba

Anioł stróż pilnuje duszy by poszła do nieba

 

Aniele, aniele - niebieski posłańcu

Przy mnie stój, przy mnie stój w tańcu i w różańcu

Aniele, aniele - wysłanniku Boga

Czuwaj bo, czuwaj bo niebezpieczna droga

 

 Górnik węgiel wydobywa, rybak łowi ryby

Pan czarodziej coś czaruje ale tak na niby

Żołnierz nam pilnuje granic bo pilnować trzeba

Anioł stróż pilnuje duszy by poszła do nieba

 

Nauczyciel uczy dzieci aby mądre były

Chemik mydło produkuje by się dzieci myły

Pan ogrodnik sieje trawę aby sobie rosła

Anioł stróż pilnuje duszy by do nieba poszła

 

 

        

 

 

 

7.      My, Jego dzieci zrodzone z cierpienia 

Krwią swoją odkupił nas,

Chce mieć nas świętym światłem narodów,

W miłość i moc przyodział nas.

 

W Jego Imię idź! Jezusa władzę głoś!

Oto, Kościele, jest czas, abyś powstał 

I głosił: Jezus, nasz Odkupiciel i Pan.

 

Tak wiele istnień, co gubią się w mroku.

Czy mając światło chcesz spać?

Jezus nakazał nam iść, być uczniami.

To jest nasz cel, a walka trwa.